Od lat czytamy w prasie pochlebne komentarze na temat kosmetyków naturalnych – że są bezpieczne, bardziej skuteczne czy tańsze niż profesjonalne kosmetyki i działają zupełnie inaczej niż te w stu procentach syntetyczne. Czasami zdarza się, że kupujemy w aptece kosmetyk z naturalnym składem, po zastosowaniu go oczekujemy cudów, ale efekt jest daleki od oczekiwanego. Kosmetyki profesjonalne natomiast działają błyskawicznie i efekty widzimy od razu.
Czy to oznacza, że są lepsze? Niekoniecznie. W czym w takim razie tkwi sekret popularności kosmetyków naturalnych? Odpowiedź jest prosta – w ich składzie. Przez to, że nie mają sztucznych dodatków działają lepiej, ale niestety wolniej. Dlatego po pierwszym użyciu nie zobaczymy tak spektakularnego efektu, jak przy stosowaniu kosmetyków profesjonalnych. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość i postawić na długofalowe efekty – z całą pewnością lepiej będzie, jeśli zmiany będą dokonywać się stopniowo, powoli. natura właśnie tak działa – nigdzie jej się nie śpieszy, na wszystko jest odpowiedni czas i miejsce. Nie oczekujmy więc od naturalnych składników, by działały od ręki. Aby osiągnąć zamierzone efekty powinniśmy uzbroić się w cierpliwość i działać systematycznie.
Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy potrzebujemy natychmiastowych efektów – mamy tylko kilka godzin a musimy wyglądać spektakularnie. Wtedy ratunkiem będą kosmetyki profesjonalne – zadziałają ze zwiększoną siłą, niosąc ratunek np. zniszczonym i pozbawionym blasku włosom. Przez jeden wieczór z pewnością będziemy wyglądać olśniewająco, kolejnego jednak wszystko wróci do normy. Nie oszukamy rzeczywistości i rankiem włosy wrócą do poprzedniego stanu.
Niewątpliwym plusem stosowania kosmetyków z naturalnym składem jest to, że bardzo rzadko mają działanie uczulające. Dlatego nawet osoby od lat zmagające się z alergią mogą stosować je bez obaw – oczywiście po uważnym przestudiowaniu etykiety.
W opozycji do miłośników natury stają ci, którzy uwielbiają, gdy kosmetyk pięknie pachnie, ma intensywny kolor i dobrze się pieni. No cóż, kolor i owocowy zapach to w dużej mierze zasługa sztucznych barwników i dodatków, a za obfitą pianę odpowiada SLS, składnik m.in. płynów do mycia podłóg.
Na szczęście w każdej drogerii znajdziemy tak ogromny wybór wszelkiej maści kosmetyków, że obie strony na pewno wyjdą z zakupów usatysfakcjonowane.
