Wybór nowych perfum dla wielu z nas może być o wiele trudniejszy, niż dobór nowej garderoby. Jak zatem sobie go ułatwić?
Nie używaj innych perfum przed wizytą w perfumerii
Ten punkt wydaje się oczywisty, jeżeli jednak na co dzień używamy perfum, to łatwo o nim zapomnieć. W momencie, gdy chcemy wybrać się do drogerii lub perfumerii po nowy zapach, powinniśmy odstawić nasze obecne perfumy na półkę. Powód jest bardzo prosty – dzięki temu prostemu działaniu unikniemy mieszania się nut zapachowych i będziemy mieć pewność że to, co czujemy na naszej skórze jest w stu procentach zapachem z testowanego flakonu. Pamiętajmy, że perfumy są zbudowane warstwowo i jeżeli je pomieszamy, nie tylko pierwsze wrażenie będzie inne, niż powinno dla właściwego nowego zapachu.
Pozwól nowemu zapachowi w pełni się uwolnić
Wybierając nowe perfumy warto pamiętać również o tym, że ich woń uwalnia się stopniowo i zmienia w czasie. Pierwsza do naszych nozdrzy dotrze tzw. nuta głowy, która zwykle jest intensywnym zapachem mającym pobudzić nasze zmysły, lecz szybko się ulatnia, dając miejsce dla kolejnej „warstwy” perfum. Jest nią nuta serca, którą możemy poczuć po około 10 minutach od użycia perfum i która często decyduje o tym, jak ostatecznie ocenimy dany zapach. Ostatnim poziomem zapachu jest nuta głębi, będąca w istocie bazą dla całości. Odczujemy ją po kolejnych 20 minutach i to ona pozostanie z nami najdłużej. Dlatego właśnie odczekanie odpowiednio długo, by poznać wszystkie elementy kompozycji nowych perfum jest takie ważne – jeżeli podejmiemy decyzję na podstawie pierwszych wrażeń, możemy później bardzo się zdziwić. Wiele ciekawych perfum do wypróbowania znajdziesz na stronie: https://przetestujperfumy.pl/467_bottega-veneta.
Nie testuj więcej niż 2-3 zapachy na raz
Choć może to być zaskakujące, wybieranie nowych perfum jest w stanie nas zmęczyć. Nie tylko próbowanie wielu zapachów na raz ostatecznie sprawi, że nie będziemy w stanie jednoznacznie ocenić żadnego, ale też nadmiar zapachów w istocie potrafi sprawić, że zaczniemy czuć się rozdrażnieni, znużeni i najchętniej wrócilibyśmy do domu jak najszybciej się da. Dlatego najbardziej racjonalnym podejściem do wizyty w perfumerii jest testowanie dwóch, maksymalnie trzech różnych perfum jednocześnie – najlepiej na sobie, ponieważ będą one wtedy inaczej pachnieć, niż w przypadku gdy użyjemy papierka do testerów.
