
Butonierka, niektórzy nie wiedzą, co to jest, inni coś słyszeli i kojarzą butonierkę z męską marynarką, ale co to jest i do czego służy. Bardziej obeznani z modowym nazewnictwem krzykną, to kieszonka w marynarce! Błąd!
Mówiąc o modzie męskiej i marynarce spotkamy się z trzema pojęciami poszetka, brustasza i właśnie butonierka, pojęcia często mylone ze sobą. Zapoznajcie się z definicją każdego z tych pojęć, żeby nie popełnić faux pas.
Czym jest butonierka?
Poszetka – słowo to pochodzi z języka francuskiego i oznacza ozdobną chusteczkę, którą włada się do niewielkiej kieszonki na piersi, po lewej stronie marynarki. Poszetki możemy dobierać odpowiedni do stylu lub okazji. Mogą one być klasycznie eleganckie lub ożywczo ekstrawaganckie. Są one wykonane z naturalnych tkanin. Poszetka nie jest obowiązkowym elementem stroju, jednak jak już się na nią zdecydujemy należy się zastanowić, jaką wybrać i jak ją ułożyć, tak, aby pasowała do reszty twojego stroju lub stroju partnerki oraz rodzaju uroczystości.
Brustasza – termin ten pochodzi z języka niemieckiego, jest to połączenie słów Brust – klatka piersiowa i Tasche – kieszeń. Czyli jest to zewnętrza kieszonka, na klatce piersiowej po lewej stronie marynarki, to w niej umieszczamy poszetkę. Warto sprawdzić jak wygląda kieszonka w marynarce, ponieważ mogą mieć one różną szerokości, głębokość i kształt i będą wymagać różnego złożenia poszetki.
Czym w takim razie jest butonierka? Słowo butonierka pochodzi od francuskiego słowo boutonniere, co oznacza otwór na guzik. Kiedyś marynarki miały wyżej klapy, co pozwalało na zapięcie ich pod samą szyją. W prawej klapie znajdował się guzik a w lewej oczywiście otwór na niego. Obecnie klapy marynarek obniżyły się a guzik, jako nieprzydatny, zniknął. Butonierka została i otrzymała dodatkowo piękne obszycie oraz znaleziono dla niej nowe zastosowanie. Od XIX wieku wkłada się w nią kwiatka.
Popularność butonierek
W Polsce butonierki, nigdy nie osiągnęły takiej popularności jak w Anglii czy Francji, ale to nie oznacza, że byliśmy ignorantami w tej kwestii, w okresie dwudziestolecia międzywojennego elegancki mężczyzna nie pokazywał się w towarzystwie bez przyozdobionej butonierki. Kwiat w butonierce miał też wypowiadać to, czego nie wypadało powiedzieć na głos.
Moda na jakiś czas zapomniała o butonierkach, ale jak wiadomo moda powraca i teraz butonierki przeżywają swój renesans. Znajdziemy ją zarówno w marynarkach biznesowy, gdzie jej obszycie jest dopasowane do tkaniny jak i w marynarka sportowych, gdzie obszycie będzie w innym kolorze, żeby podkreślić jej charakter. Możemy też spotkać różne wariacje jak dwie butonierki w po jednej w każdej klapie – spotykane w marynarkach dwurzędowych lub dwie umieszczone jedna pod drugą w jednej klapie a projektanci prześcigają się w wariacja kolorystycznych. Pamiętać należy jednak, że im bardziej oficjalna okazja tym bardziej nasz strój powinien byś stonowany a kontrastu dodaje koszula lub poszetka.
Co do butonierki?
Wkładając kwiat w butonierkę, pamiętajmy o jednej żelaznej zasadzie, kwiat musi być świeży. Jeżeli mamy taką możliwość zmieniajmy kwiat, co dwie godziny. Jeżeli jednak wybieramy się na dłuższą imprezę taką jak wesele, należy skonsultować się z florystą jak kwiat wytrzyma próbę czasu. Musimy też kontrolować stan kwiatu, jeżeli już zaczyna być widać jego zmęczenie należy się go pozbyć. Lepsza pusta butonierka niż przywiędnięty kwiatek.
W butonierce powinien znaleźć się pojedynczy kwiat, niewielkich rozmiarów, bez zdobień czy liści. Nieśmiertelnym kwiatem do butonierki zawsze jest goździk, jego kolor zależy od sytuacji, w jakiej go nosimy. Na ślubie biały kolor jest zarezerwowany dla pana młodego, dla pozostałych gości zarezerwowany jest kolor czerwony.
Można pokusić się o przypięcie mini bukietu, który ułatwia poprawne ułożenie kwiatu, ale taka fanaberia jest dopuszczalna tylko podczas wesela, ponieważ prawidłowe ułożenie w butonierce pojedynczego goździka w cale nie jest łatwe. Floryści stosują różne triki, kwiaty są obwiązywane lub drutowane po to, aby prawidłowo umieścić kwiat w butonierce i go uformować.
Oczywiście na goździku świat się nie kończy, chociaż to niekwestionowany król butonierki, z powodzeniem odnajdą się w tym miejscu chabry, gardenie lub róże. Łodyżkę kwiatka wkładamy w otwór butonierki, niektóre marynarki po wewnętrznej stronie klapy tuż pod butonierką mają malutką kieszonkę lub szlufkę służącą do umieszczenia w niej łodygi.
Można spotkać też kwiaty sztuczne wykonane z filcu, bawełny lub aksamitu, które prezentują się równie dobrze, co kwiaty żywe, ale stosujemy je przy okazjach mniej oficjalnych. Tutaj wszystko zależy od naszej pomysłowości i gustu.
Czym ozdabiać butonierki?
Ozdobą butonierki mogą być nie tylko kwiaty, spotykamy różnego rodzaju przypinki, które mają nas w jakiś sposób wyrazić. Może to być przypinka z logiem pracodawcy, jeżeli wybieramy się na spotkanie biznesowe, przypinka może być też w określonym kształcie, np. instrumentu muzycznego, na którym gramy. Może identyfikować naszą przynależność do konkretnej grupy ludzi, np. partii politycznej.
Za sprawą zataczającej koło mody butonierka wraca do życia i jest wykorzystywana na różne sposoby, nie tylko na przyjęciach, ale też w życiu codziennym. Warto zastanowić się, co chcielibyśmy umiejscowić w butonierce i spróbować tej odmiany.
Przykładowe butonierki
Obecnie rzadko widuje się butonierki. A jest to wyjątkowy dodatek. Ja bardzo lubię mężczyzn w garniturach z butonierkami.