Przy wyborze kolczyków najczęściej skupiamy się na ich wyglądzie — bierzemy pod uwagę próbę złota, bądź srebra, a także występowanie ozdobnych kamieni. Dopiero na samym końcu przypominamy sobie o rodzaju zapięcia, który jest równie ważny co wcześniej wymienione cechy. To właśnie dzięki odpowiedniemu zapięciu, panie będą czuć się wygodnie w swoich kolczykach. W poniższym artykule przyjrzymy się bliżej dwóm rodzajom zapięć — angielskim oraz na sztyft.
Kolczyki na sztyftach
To właśnie ten rodzaj zapięć wybieramy najczęściej. Głównie dlatego, że są bardzo wygodne w noszeniu. Ponadto pasują na każdą okazję, nie zahaczają się we włosach i można je nosić niezależnie od wieku. Kolczyki na sztyftach zbudowane są z zatyczki (zwanej często motylkiem lub barankiem) oraz niewielkiego pręcika, który przechodzi przez płatek ucha. Warto wspomnieć, że pręciki często są ponacinane, dzięki czemu w ciągu dnia kolczyki nie zsuną się. Ten rodzaj zapięć polecany jest zwłaszcza dzieciom.
Pręcik i zapięcie wykonuje się zazwyczaj z tego samego surowca. Na rynku można również znaleźć silikonowe zatyczki, które utrudniają zsunięcie się kolczyka. Ten rodzaj zatyczek sprawdzi się przy noszeniu ciężkich kolczyków, które nie będą odstawać od ucha, bądź kiedy dziurka w uchu została przekuta zbyt nisko.
Kolczyki wkrętki często polecane są jako prezent na każdą uroczystość. Jeśli decydujesz się na taki upominek, warto wybrać sztyft znajdujący się w środku górnej części kolczyka. Niezależnie od tego, gdzie ucho zostało przekute, ten rodzaj sztyftu w pełni zasłoni dziurkę.
Równie często decydujemy się na kolczyki zapinane na sztyft zatrzaskowy, który jest nie tylko wygodny, ale przede wszystkim bezpieczny. Jest on nieco większy niż ten na bazie sztyftu motylka. Kolczyk tego typu okala płatek ucha, po czym się zatrzaskuje.
Kolczyki z angielskim zapięciem
Za najbezpieczniejszy rodzaj uznaje się kolczyki z angielskim zapięciem. Kolczyki tego typu posiadają mechaniczny zatrzask zabezpieczający je przed zsunięciem się z ucha. Igiełka znajdująca się na jego końcu posiada rowek, dzięki któremu można zapiąć ruchomą część. Kolczyki tego typu często kupuje się małym dziewczynkom, ponieważ nie tylko wytrzymają każdy rodzaj aktywności, ale nie trzeba ich zdejmować przed pójściem spać.
Panie, które do tej pory zakładały kolczyki na sztyftach, mogą odczuwać pewien dyskomfort przy noszeniu kolczyków z angielskim zapięciem. Ich grubość jest większa, przez co nie są tak wygodne jak sztyfty. Dziurka, która nie jest przyzwyczajona do kolczyków mających grubą igłę i będących w dodatku ciężkie może zacząć boleć. Najlepiej jest przyzwyczaić się do kolczyków z angielskim zapięciem poprzez ich noszenie w ciągu dnia np. przez 2 godziny. Po tygodniu, dziurka powinna się już przyzwyczaić i nie boleć.
Warto dodać, że kolczyki tego typu są uwielbiane przez jubilerów. Angielskie zapięcie nadaje elegancji i sprawia, że kolczyki wyglądają gustownie oraz bogato.
Sztyft, czy angielskie zapięcie? – Porównanie
Zapięcia na sztyft polecane są osobom, dla których ważna jest wygoda podczas noszenia kolczyków. To właśnie ten rodzaj zapięć sprawi, że kolczyki będą się ładnie prezentować przy jednoczesnym zachowaniu wygody. Z kolei angielskie zapięcie polecane są na ważne i eleganckie wyjścia. Niestety ten rodzaj zapięcia nie jest tak wygodny, jak sztyft. Należy to wziąć pod uwagę zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym, kiedy ubieramy ciepłe szale.
Dla pań, które cenią sobie wygodę, polecamy zapięcie na sztyft. Jeśli natomiast lubisz wyglądać elegancko i nie przeszkadza Ci mniejsza wygoda podczas noszenia kolczyków — zapięcie angielskie.